Zdaniem psychologa biznesu Jacka Santorskiego, wynika to z niechęci Polaków do planowania przyszłości.
Polacy są zorientowani na przeszłość, a nie na przyszłość. Mamy słabe umiejętności do wybiegania myślą w przód i planowania.
powiedział PAP Jacek Santorski.
Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową uważa, że niechęć do ubezpieczenia się ma po trosze podłoże kulturowe, a po trosze – ekonomiczne:
Polacy nie mają zwyczaju ubezpieczać się, co doskonale widać przy okazji każdej powodzi. Z drugiej strony – ubezpieczenie postrzegane jest jako zbędny wydatek przez kogoś, kto ileś razy się ubezpieczał i nic się nie stało. Nawet, jeśli polisa nie jest droga, to zawsze można przecież za to kupić obiad, albo dwa. Nie jesteśmy zamożnym narodem. Jeśli wycieczka kosztuje 700 zł, a ubezpieczenie np. 70, to Polak uzna, że to za drogo.
Badania IMAS International przeprowadzono na reprezentatywnej próbie Polaków (600 osób w wieku 18-70 lat). PAP/Rynek Zdrowia 29-05-2011